Dawidowa harfa.
Antologia poezji żydowskiej Ameryki Łacińskiej

Jest naród, naród tułaczy, ksiazka by użyć słów poety, którego losy nierozerwalnie są połączone z losami nas wszystkich; jest taki naród, którego historia i dzień dzisiejszy naznaczony jest cierpieniem i nadludzkim zrozumieniem istoty człowieczeństwa; jest taki naród, który nie pragnie zapomnienia i w swym codziennym przeżywaniu otaczającej nas rzeczywistości wyciska ślady znacznie trwalsze, niż ślady bosych stóp na piaszczystej plaży. Od zarania towarzyszą mu braterstwem bolesnym Czas i Słowo jak przypomnienie niechciane, jak trwożliwe przymierze, jak bezowocne poszukiwanie nieutraconego, pełne cudów, radości i smutku, realizmu i fantazji, emocji i refleksji, któremu Słowo nadaje nowego znaczenia, głębszego, pełnego znaczenia w ekspresji i tajemniczego ukrytego w symbolu. Słowo to jawi się nie tylko w słowie wypowiadanym, w słowie dnia codziennego, lecz także, a może przede wszystkim, w słowie spisanego życia. Mająca swe korzenie w czasach dawnych i na dawnych ziemiach literatura Narodu Żydowskiego jak i jego przedstawiciele przechodziła okresy wzlotu i upadku, pełniła różne funkcje, także religijne i społeczne, lecz zawsze pozostawała żywym odzwierciedleniem żydowskiej rzeczywistości. Jest literatura żydowska opowieścią spisaną na nowo odkrytymi historiami biblijnymi, przypomnieniem znaczenia i wartości miłości oraz nienawiści, odzwierciedleniem troski i nieustającego bólu Holokaustu, wspomnieniem utraconego dzieciństwa i niespełnionej dojrzałości. Dlatego właśnie jest literaturą najbardziej intymną, niepostrzeżenie wkradającą się w serca Czytelnika i w sposób najmniej oczekiwany, jakby wypływający z misterium życia i śmierci, żądając odpowiedzi na najprostsze, zdawałoby się, pytania.
Kardyni M.A.
Rogoziński P.