To use WS-Slideshow update your Flash Player Plugin, please. You have to install the version 10 or later.

Dwa tygodnie na Islandii. Włściwie, to podobały mi się tylko dwa trekingi.

  1. Wąwóz Asbyrgi

  2. Trasa od Skogar do Portsmork.

Pozostałe oglądanie jakoś mi niezbyt odpowiadały. Fiordy były, owszem – piekne, ale ja preferuję raczej dymiące się miejsca na ziemi. Co prawda, mieliśmy do takiego miejsca dojechać, ale za kierownicą nie ja siedziałem. Obszedłem się smakiem...

Wąwóz Azbyrgi, który przechodziliśmy przez dwa dni, był piękny. Pogoda się posuła dopiero drugiego dnia.

Trasa ze Skogar do Portsmork była bardzo uciążliwa. Pierwszy dzień – łatwizna. Przeszliśmy jakieś 2 kilometry i rozłożyliśmy się na nocleg. Następnego dnia przeszliśmy 24 km po terenie różnorodnym. Było ciekawie.

Siedzący na kamieniu kruk ostrzegał nas o przeciwnościach, tyle, że nikt jego krakania nie zrozumiał.

Zapomniałem zabrać butelki z wodą, ale szczęśliwie po drodze były pola lodowe, z właściwie – śnieżne. Śnieg islandzki jest całkiem smaczny.

Również i tutaj, zaczęło padać pod koniec drugiego dnia.

Islandia jest piękna, tyle że czasami pogoda nie dpisuje...